Ucichł juz ptaków śpiew,
zamilkl juz letni wiatr.
Zamknieta siedze dzis,
w filigramowym ''ja''.
A na de mną, chmur pełno,
na de mną pełno łez...
Cicho letnim deszczem,
skrada się zawieruchy szept...
Podoba mi się. Na pewno przez ten oskymoron w tytule, ale i przez treśc. Tylko, że pisz esię "nade mną", chyba, że błąd był celowy, bo i tak się tez zdarza;)