Niemoc
(dla B.)
tak żałuję że mam za krótkie ręce
by cię objąć i mocno ścisnąć
i cały żal z ciebie wyciągnąć
nie mogę też cię całego zasłonić
za mała jestem na ten ból który ci dokucza
ani też nie dam rady ogrzać
gdy tak drżysz z zimna rozpaczy
bo mój płomień jest za słaby
gdy patrzę jak cierpisz serce kroi mi nóż niemocy
na tyle kawałków ile łez chowasz przede mną
tylko stać mogę obok
i szeptać te same dwa słowa
tak że tylko ty będziesz słyszał
Aicha
|