Szarości




nasza ulica szara
jak życie wszystkich ludzi tutaj
niezadowolonych z siebie
i wiecznie niezaspokojonych

od rana do wieczora po drodze biegają dzieci
wszystkie takie same
różnią się tylko imionami które nic nie znaczą
wydają z siebie niezrozumiałe krzyki
może lepiej było gdy jeszcze nie umiały mówić

niebo jakieś ułomne
zna tylko dzień i noc
słońce i deszcz
nie dając nam nic nowego
nie dając nic prócz szarości

a my siedzimy przed domem
jak reszta szarych ludzi czekając na cud

ale chyba mamy jakis kolor bo tylko my wiemy
że ludzie bez sensu nie mają sensu być


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-07-30 11:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
Ania Jarosz | 2009-09-02 10:55 |
Bardzo sensowna puenta! Lecz osobiście wydaje mi się, że życie wcale nie jest takie monotonne, niezaskakujące... Wszystko zależy od naszego postrzegania, przez jaki pryzmat my sami patrzymy na życie;) Mocno pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się