Spotkanie z Aniołem

Spotkał Anioł Stróż mnie w mieście
Szedł do domu z zakupami
Pytał jak się żywot wiedzie
Lecz wzrok mój w dole skryty łzami

Spojrzał na mnie uśmiechnięty
''Twoja wola mój człowieku''
Jam już kimś innym pochłonięty
Nic tu pomnie żegnaj smyku

Odszedł anioł wraz z poświatą
Nie obejrzał się na moment
Zabrał światło co mnie grzało
Szadź ostała ból i zamęt

Którą drogą pójdzie człowiek
Może prosto przez gęstwinę
Czemuż nie - pomyślał krótko
Przecież już i tak nie żyję.


Snickers

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2009-08-20 10:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Snickers < wiersze >
podszepty_gor | 2009-08-23 00:03 |
Piękny wiersz,Anioł Stróż jest z nami do końca nawet po śmierci musi nas doprowadzić cierpliwie przed oblicze Pana .Takie jego zadanie.życie nasze często bolesne i wydaje się bez sensu lecz żyć musimy dalej dla innych .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się