na dnie, jak bagno

Na dnie morza wrak spoczywa.
Choć dawno martwy już,
legenda wciąż żywa.

Szalał niegdyś pośród mórz i oceanów
pan wszelakich wód na świecie.
Postrach fal, sztormów oraz morskich bałwanów.

Pirat wszystkich piratów - mówiono o nim.
Wojował, łupił, rabował,
aż spoczął wraz ze swym skarbem w morsiej toni.

I na nic te bogactwa i wszystkie łupy.
Dziś po nim tylko legendy,
szczątki gdzieś na dnie oraz pirackie trupy.

Choć, jak niektóre legendy dzisiaj głoszą,
ci co w morze w noc wyruszą,
przeraźliwe głosy, krzyki z głębin słyszą.

A głos to samego kapitana Bagno.
Zaprasza on na swój pokład,
głośno woła: - Do mnie moi mili, na dno!

A chętny nie jeden na skarb legendarny.
Na zaproszenie odpowie,
lecz wtedy los jego i załogi marny,

gdyż kończy, jak ten pirat niedościgniony,
przez żywioł jakże potężny,
ciemnej nocy wraz ze statkiem zatopiony.


Lu23

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-08-26 11:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lu23 > < wiersze >
Ewawlkp | 2009-08-28 15:11 |
dobry....
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się