Robot.

Umieram
Z połączenia czerni i srebra
Powstaje to
Idealność

Porusza się zgodnie
Z normami
Statystycznie jest najlepszy
A do tego ładnie błyszczy

Stoję obok niego
Zmęczona pracą
Mała mizerna blondynka
A on ciągle mechaniczne
Robi to co do niego należy

Błysk w oku szefa
Wydajność 200%
Firma się rozwija
A ja stoję przed fabryką
Fabryką śmierci marzeń
Z wypowiedzeniem w ręce


M.

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2009-09-02 18:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < M. > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się