Najlepszy skok

Rozpędzony...
Nie całkiem świadom...

Samotny.
Wokół mgła.

W oddali, za oknem, góry.

Skacze w biegu, cały, z duszą.
Adrenalina napędza myśli.
Ostateczne pojednanie- z diabłem?

Wiatr- Bóg, w górę unosi,
Ponad szczyty- słabości,
które niedawno jeszcze widział.

Krew! na ulicy, chodniku, pod oknem...
Ludzie stoją nad kimś,
szukają sensacji.
Tragedia.

Prawdziwe szczęście, wznieść się,
Być ponad, nie tutaj.

Samotność- już nie przeszkadza...
Szaleniec- powiedzą.

On po prostu znalazł drogę.


peace57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2009-09-08 20:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < peace57 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się