jesień
a po co mi niedziela nie mam na nią pomysłu
okno zamknięte na amen drzwi jak zakonnik z modlitwą
by być tymi do raju
pacierze deszcz klepie raz gorzej raz lepiej
jarzębiny wystrojone w korale najdroższe
wśród liści niepokój i mokro
i ta nostalgia do lata trzyma za gardło jak bandyta
westwalia
|