Prośba

Cichutkie łkanie, żałosny jęk
Dusza odarta z nadziei
W oczach bez blasku zastygły lęk
Co będzie jutro, czy coś się zmieni.
Ty Panie wiesz co rozpacz i łzy
Każdego dnia rozdajesz je w koło,
I choć doświadczasz mnie losem złym,
Przed Tobą klęczę z pochyloną głową.
Me prośby znasz, pragnienia też,
Wiesz dokąd myśli moje wciąż biegną
Weź, weź duszę mą, lecz zostaw mi,
Tę miłość prawdziwą i piękną.


Marek N.

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2009-10-16 18:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marek N. > < wiersze >
Viasyl | 2019-07-04 06:00 |
Pan Bóg Cię wysłucha, a może już wysłuchał ...
Aicha | 2009-10-16 19:19 |
Piękny wiersz. Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się