czekajÄ…c wspomnienia odkurzam

czekaliśmy na pierwszy poranek wakacji
śmiech radosny pośród polnych kwiatów
na Å‚apanie motyli kolorowych z Å‚Ä…k soczystych zieleni
na górskie wycieczki wieczorne zabawy w podchody

na głos wołający ukochanej mamy
''dzieci do domu umyć ręce - kolacja''
obraz skupionego ojca w rogu pod oknem
słuchającego jak co dzień Wolnej Europy

piękne beztroskie kolory dzieciństwa przeminęły
skończyły się lata panieńskie drogi rozeszły
odkurzam wciąż na nowo wspomnienia
tęsknię modląc się szukam we śnie ich twarzy

czekam by znowu odwiedzić
(wiem że nie będzie już jak dawniej)
postawić światełka na ich milczące groby
w modlitwie połączyć się razem

za Twoim przyzwoleniem Panie

wierzę w nasze szczęśliwe
po drugiej stronie spotkanie


podszepty_gor

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-11-01 01:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < podszepty_gor > < wiersze >
I_have_seen_the_rain | 2009-11-01 02:49 |
wow, jest świetny! ;) bardzo pomysłowy i ciekawy.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się