Komercja świąteczna

Idę ulicą przez miasto
Spoglądam na wystawy sklepowe
Wszystkie już świątecznie wystrojone
Nie ważne, że zimy jeszcze nie ma
I jeszcze miesiąc listopad trwa
To już świętami żyje świat
Niestety takie nastały czasy
Boże Narodzenie jest dla kasy
Wchodzisz do sklepu a tam
Czekolady, mikołaje, cukierki
Aniołki, ozdoby na choinkę
Z głośników słychać świąteczną muzykę
Ludzie gonią już za choinkami i prezentami
A przecież jeszcze święta przed nami
Nagłośniona jest tak bardzo ta sprawa
Że gdy przychodzą prawdziwe święta
Przyjemności Ci to nie sprawia
Powiedz, jaki to ma sens
Gdy nawet komercja świąt jest?
A gdzie ta tradycja i oczekiwanie na Mikołaja?
Na pierwszą gwiazdkę na niebie?
Jeśli miesiąc wcześniej o tym się mówi
To ten wyjątkowy dzień niczym
Od zwykłego nie różni się


Lizelotta

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2009-12-02 13:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lizelotta > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się