Tęsknota...
Niczym srebrna gwiazda
co na ziemię spadła
spoglądam w bezmiar błękitnego nieba
zmierzchu czekając,kiedy się okaże
czy inne gwiazdy są w tym bezmiarze...
Nim tak się stanie
strachów burza miota
bezradną gwiazdą wśród skał niepewności.
Gdy mrok zapadnie,czy zobaczy swoich?
Czy sama jedna już w wszechświecie gości?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.
rudaraija
|