szatan zaśpiewał do ostatniego tańca

ciemne korytarze labiryntu świadomości.
błądziłeś boleśnie cicho przed światem schowany.

pomocy,

szukać nie chciałeś .
skulony pośrodku ścian czterech ,
świadków szarości dni
dymu papierosów ,smutku.

samotny.

wierzyć przestałeś .anioł stróż
się zamyślił ,przegapił.
byliście we dwoje
przyszłość dziurawo czarna
(tak ją wtedy widziałeś) i ty .

Szatan

zaśpiewał do tańca (już nie prosił )
nuty wyrył w duszy twojej ,judził
poszedłeś z własnej woli.

tym razem ,

rad nie chciałeś
sam wszedłeś w jego łapy.

siebie,

podałeś się na tacy, bez walki.

dół.
ból.
pustka, beznadziei .

nikt ręki nie podał,
nie pytał a ja zawiodłam.

kiedyś,

zawsze byliśmy razem,
wspólne zabawy,rozmowy
zrozumienie ,przyjaciele .
rok nas dzielił od
tych samych dni urodzin.


Wyjechałam.

życie swoje ( wtedy )próbowałam kleić .

zapomniałam świat cały .
nie wierzyłam
w zło pęczniejące obok ciebie,
przyśpieszyłeś

życia pozostawiając dary ,
szatańskim tańcem zwątpienia poruszony
wpadłeś w śmiertelne piekielne mary.

list twój pożegnalny mnie powiadomił

wybacz,więcej nie dam rady.nie byłem samotny .
siostro , zawsze byliśmy razem
byłaś ze mną

spotkamy się po tamtej stronie
znowu jak dawniej ,
pogadamy......


podszepty_gor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2010-01-25 22:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < podszepty_gor > < wiersze >
fiolkamarzen | 2010-04-10 20:18 |
piekny wiersz bardzo ciekawy temat i pomysl;)
pirit | 2010-01-29 15:48 |
Dawno mnie tu nie było, piszesz coraz piękniejsze wiersze.Gratuluję!!! P.S Mam nadzieję, że to tylko wiersz... Pozdrawiam bardzo serdecznie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się