Smutek

Smutek, który jest moją domeną,
Tak po części, bo nie jestem pewien.
Dusi mnie bardzo mocno,
Nie mam szans, siły i czasu.
Jestem słaby, otumaniony,
Ukryty w potoku delikatnych doznań.
Nie mogę cię dotknąć,
Dlaczego mógłbym, po co?
W sumie nie chcesz,
Nie musisz i nie potrzebujesz.
Bardzo bym tego chciał,
Ale ty nie masz zobowiązań wobec mnie.
Mogłabyś, ale nic nie musisz,
Jesteś wolna.
Chciałbym cię wciągnąć w ten taniec,
Ten jedyny,
Zanim słońce zabierze resztę dnia,
A my zostaniemy wyrwani z kręgu.
Padnę na kolana i zapłaczę,
Rzęsistymi łzami zaleję swój dotychczasowy świat,
Potem delikatnie odłożę wszystko na stół,
Po co gromadzić wspomnienia, które nie wrócą?
Dobrze,
Idź dalej,
Ja zostaje,
Nie muszę podążać za tobą wbrew sobie.


Pein

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-02-14 11:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pein > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się