Przebudzenie

Chcę w końcu wyjść na prostą
Ominąć wszelkie zakręty
Powiedzieć stop i przerwać syzyfową pracę
Osiągnąć swój wyznaczony cel
Zdobyć jak Zeus szczyt najwyższej góry
Stanąć na podium, na pierwszym miejscu
Być zwycięzcą, któremu założą
Na głowę koronę z liści laurowych
A chór głośno krzyknie
Udało się jej, pokonała wszystkie
Swoje lęki i obawy
A ja jak ptak dumnie uniosę się
W górę ponad wszystkimi
Niech serce me śpiewa radośnie
Jakby znowu poczuło wiosnę
Z taką otuchą i z takim myśleniem
Niestety przychodzi czas na przebudzenie
To tylko był piękny sen
Bo w życiu inaczej jednak jest


Lizelotta

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2010-02-17 21:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lizelotta > < wiersze >
Pein | 2010-03-01 23:32 |
No, no... Bardzo dużo wpływów kultury starożytnych greków w tym wierszu. Bardzo ciekawy.
nonka22610 | 2010-02-18 09:10 |
Bardzo wiele emocji Tobą targa i to widać w tym wierszu. Wiersz wymowny i ładny. Zachęcam do pisania kolejnych :)
gorEL | 2010-02-17 22:24 |
ogolnie lubie rymy, ale czuje to, wiem o co chodzi, pozdrwiam i plus
jozek68 | 2010-02-17 21:57 |
piękny utwór
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się