Czarne myśli
Zawsze nadchodzi taki dzień,
w którym decyzję podjąć trzeba.
W pokoju już zalega cień
i prawie już nie widać nieba.
Dawno przestałem liczyć dni
i zatraciłem rytm zachodów.
Głos coraz silniej w głowie brzmi;
nie umiem zwalczyć w sobie głodu,
który od środka zżera mnie -
ta czynów chęć, nieuniknionych.
Nie mogę już, poddaję się...
I wstał, i okno wszerz odsłonił.
Metis
20 I 2006
Metis87
|