DZISIAJ UJRZAŁEM CIĘ
Widziałem Cię, niczym Venus,
Która wychodzi z muszli
Rozdaje miłość światu
Jak Słońce, które daje
Ziemi promienie ciepła
Chcę być przy Tobie,
Ale nie umie.
Chcę cie kochać,
Ale nie potrafię.
O! Ironio losu
Dlaczego to zrobiłaś
Czemu tak zadrwiłaś...
Zakazałaś miłości, szczęścia
Zabrałaś to co...
''Kochanie, kochanie'' słyszę.
''Kochanie, kochanie'' otwieram oczy
Widzę Cie MOJE KOCHANIE
Tak piękna jak '' Narodziny Venus''
Witasz dzień pocałunkiem
A jej już nie ma.
Nie ma myśli, snu
I tak mi jakoś dziwnie
jozek68
|