rachunek sumienia


a niech mnie nie strasza umieraniem bez zastrzyku
boje sie czynszu i sasiadki obok
nastepnej nocy
o dniu nie wspomne

wyliczam dla siebie lata swietlne
obalam na plecy tak zwana depresje
swiety spokoj lezy pod stolem i ssie butelke
za co mnie skazal najswietszy to nie wiem


westwalia

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2010-03-19 23:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > wiersze >
jachwilaulotna | 2010-05-17 16:43 |
Świetny motyw... podoba mi się ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się