Czy pozwolisz?
Czy pozwolisz
Błądzić w przybranym życia raju
Dotykając duszą ust Twych czerwieni?
Gdy nostalgiczne oczy niczym nałóg
Wciąż nie gasną w sztuce pełnej nadziei
By odkryć więcej niż pragnie dusza
Trzymana w dotyku ciepłej dłoni
Gdy milkną słowa rzucane na usta
A cichy szept prozaiczne serce koi
Między rzeczywista fantazją wyobraźni
A metaforycznej poezji ekspresyjnością
Być w pełni przekonanym swej racji
I móc nosić Cie w duszy zwanej radością
Pytać serce dokąd pragnie zmierzać
Choć i tak stęsknioną znam odpowiedź
Gdy subtelnie allegretto jego rytm odmierza
Na samo wspomnienie delikatnych powiek
adim02
|