Stacja Stagnacja

Stałem na peronie
Czekałem na trzęsienie ziemi
Chciałem być przy tej niezwykłej chwili
Która kiedyś przecież musi nadejść...

Nagle zadudniło
Ziemia się zatrzęsła
Ale to tylko chwilowa euforia
To pociąg jakich wiele

Po co miałbym jeszcze raz do niego wsiąść?
Żeby znów całą trasę przespać w swoim przedziale?
Przecież i tak nie przeszedłbym się po wagonach
Nie poznałbym tych interesujących Osób
Na które ciężko zwrócić uwagę gdy są w tłumie...

Ciągle więc czekam
Nudzę się stojąc
Starzeję się marznąc

Ale czekam wytrwale
Na huragan


wezdiw

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2010-05-02 10:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wezdiw > < wiersze >
szary_motyl | 2010-11-12 22:44 |
"Ale czekam wytrwale Na huragan" czuje się emocje
jachwilaulotna | 2010-08-09 10:50 |
Strofę Adaś, strofę... zwrotka brzmi jak w podstawówce ;))
morphine | 2010-07-31 00:16 |
nie urzekł mnie wcale... nie wiem dlaczego...
rudaraija | 2010-07-09 14:02 |
Doskonały tytuł do tego utworu.Spina jak klamrą rzeczywistą sytuację z metaforycznym znaczeniem.. Nie znam się na poezji,nawet jej nie lubię..na krytyka też się nie nadaję..wiem tylko co do mnie trafia,a to trafia.
fiolkamarzen | 2010-05-02 12:25 |
"Moj" ulubiony ;p podoba mi sie opis wszystkiego ;p
Adamo70 | 2010-05-02 11:08 |
ciekawe :) lecz przeredagowałbym 3 zwrotkę (jak można to tak nazwać) ...dla mnie treść fajna ...daję 4 i byle tak dalej :)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się