Stacja Stagnacja
Stałem na peronie
Czekałem na trzęsienie ziemi
Chciałem być przy tej niezwykłej chwili
Która kiedyś przecież musi nadejść...
Nagle zadudniło
Ziemia się zatrzęsła
Ale to tylko chwilowa euforia
To pociąg jakich wiele
Po co miałbym jeszcze raz do niego wsiąść?
Żeby znów całą trasę przespać w swoim przedziale?
Przecież i tak nie przeszedłbym się po wagonach
Nie poznałbym tych interesujących Osób
Na które ciężko zwrócić uwagę gdy są w tłumie...
Ciągle więc czekam
Nudzę się stojąc
Starzeję się marznąc
Ale czekam wytrwale
Na huragan
wezdiw
|