Spóźnione życzenia

Swój umysł w kości przegrałem
i ze sklerozą się zeswatałem.
Jednak ten związek niedobrowolny
próbuje przerwać hałas namolny,
który już dwa tygodnie mnie trawi,
a zarazem bardzo mnie ciekawi.
Jest sennym deja vu dla mych uszu:
Nęci mnie jak odgłosy z buszu.

Dziś wreszcie umysł swój wytężyłem
i padłem na ziemię, choć nic nie piłem.
Tak! Prześladował mnie dźwięk upadku!
Wywołanego nie wagą kwiatku,
lecz Julii magią zniewalającą
z moją sklerozą wygrywającą.
Więc spóźniony na kolana padam
I w tej pozie życzę Ci madame
by nigdy nie brakło Ci szampana!
Byś co dzień rzucała na kolana!


wezdiw

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2010-05-02 10:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wezdiw > < wiersze >
wezdiw | 2010-07-28 18:25 |
Ja bym ostro skrytykował ten wiersz :P
magdabb88 | 2010-07-28 12:52 |
:) Faktycznie, troszkę się zagalopowałeś, ale każdemu się to może stać... ;) pozdrowionka
Yenna | 2010-06-22 22:27 |
Wybryk - dobre usprawiedliwienie, bo niestety tutaj muszę się zgodzić z przedmówcami - wiersz średni. Rymy nieudane, nawet jak na życzenia. Trochę na siłę je podłożyłeś, tak aby pasowały do siebie.
wezdiw | 2010-06-03 01:02 |
Nie spodziewam się by ktokolwiek go "kupił". To, że w ogóle go zamieściłem potraktujmy jako mój mały wybryk ;)
jachwilaulotna | 2010-06-02 22:31 |
Hmmmmm... Nie kupuję tego, a naprawdę chciałam ;))
jozek68 | 2010-05-12 07:27 |
kilka słów twojego komentarza tu by się przydało, bo nie bardzo wiem co chcesz przekazać
oliwkab | 2010-05-06 00:29 |
Niekonsekwencja, drogi Panie! Sprzedałeś umysł, a później go wytężasz? Eee... no, nie wiem. Tych rymów też nie kupuję... ale biorąc pod uwagę, że to życzenia, a one rządzą się troszkę innymi prawami, po prostu zostawiam i przechodzę dalej.
Adamo70 | 2010-05-02 11:11 |
powiem szczerze że nie bardzo jarzę ...szczerze :))) no cóż ...wrócę tu jeszcze :)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się