burza

nagły błysk pioruna
na nocnym niebie
fantazyjne kształty
rysuje niewidzialny artysta
kreski układają się
w arcydzieło
groźnej natury

jak zafascynowany patrzę
na delikatne wzory
by nagle zobaczyć
jak niebo przecina
potężny piorun jak słońce jasny
i grzmot jak uderzenie
w wielką perkusję gdzieś w niebie

nagła zapada ciemność na niebie
jeszcze gdzieś z dala maleńkie błyski
odeszła z mojego nieba
lecz wróci znowu, to pewne
burza ...którą mam za siostrę


Adamo70

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2010-05-03 00:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
wezdiw | 2010-05-05 23:47 |
Też bardzo lubię burze i pioruny... pod warunkiem, że akurat nie jestem na świeżym powietrzu i nie mam daleko pod jakiś dach ;)
Adamo70 | 2010-05-03 11:21 |
cóż nie każdy musi być dobry ...chociaż z tym się utożsamiam ...bo kocham burze i jej pioruny :)
wezdiw | 2010-05-03 10:41 |
Niestety zbyt schematyczny.
oliwkab | 2010-05-03 00:53 |
Eee... niebo, piorun, niebo, piorun... wiersz oparty na dwóch słowach. Niestety nie trafia do mnie. Zabieram się za czytanie następnego!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się