kula
padnij !
nagły krzyk przeciął powietrze
padnij !
i już na ziemi leżałem
usłyszałem tylko świst kuli nade mną
i cisza jaka zapadła
rozrywała mi bębenki w uszach
jakbym stracił nad ciałem władzę
leżałem wciąż i wciąż
nie słysząc nic poza serca biciem
ktoś podszedł
poczułem dotyk dłoni
otwarłem oczy
''proszę wstać, już po wszystkim''
nie po wszystkim, bo jednak żyję
z zamglonych oczu
popłynęły łzy ogromnej ulgi
Adamo70
|