Sierota

Puls w skroniach
uparcie odmierza sekundy. Prymitywny mechanizm
dorastania zaciął się
na godzinie zero. Zostawiłeś mnie

całą, ale nieposkładaną i naznaczoną. Zostałam
sama pośrodku świata, gdzie przyszłość
z przerażeniem patrzy mi w twarz.

Tulę się w lekkim uścisku
do oswojonych miejsc. Wciąż
słyszę jak mówisz:
nawet wieczność składa się z chwil.

Ciągle widzę jak zapadasz się
pod trawę przywalony
marmurową taflą.
Łapiesz teraz swoje dni gdzieś między chmurami.


oliwkab

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2010-05-09 22:31
Komentarz autora: W kwestii pociętych wersów - czytaj bez kropek i przecinków. ;)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < oliwkab > < wiersze >
jachwilaulotna | 2010-05-12 15:39 |
A mnie się bardzo podoba nietypowy podział wersów, akurat w tym przypadku wcale nie męczy, a wręcz zmusza do zwolnienia i głębszej refleksji. Świetna robota ;)
oliwkab | 2010-05-11 17:28 |
Dla mnie każdy czytelnik jest tak samo ważny. Męczę - ok, postaram się coś z tym zrobić. :)
wezdiw | 2010-05-11 17:20 |
Masz rację Ewa - mogę wypowiadać się tylko za siebie.Ja nie mam żadnych nowych sugestii, poza tymi, które już Ci wcześniej napisałem ;)
oliwkab | 2010-05-11 17:02 |
Czekam na sugestie.
Ewawlkp | 2010-05-11 15:51 |
Czyli Ciebie wezdiw Muszę przyznać że jak na młodego piszącego człowieka dajesz śmiałą krytykę.Wracając do tego tekstu jest dobry choć kilka poprawek przydałoby się :)
oliwkab | 2010-05-11 02:15 |
:)
wezdiw | 2010-05-10 22:18 |
Czytając taki wiersz jak ten po raz kolejny widzę, że masz talent ;) Ale ciągle się nie uczysz. Problem nie leży w kropkach i przecinkach, tylko wersyfikacji, a tu dodatkowo podziale na strofy. Masz błyskotliwy przekaz wierszy, ale zarazem męczysz czytelników.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się