wspomnienia ...
znajome miejsce znaczone zdarzeniem
tutaj sie wszystko zaczęło
stanąłem na środku krakowskiego rynku
do mych uszu doleciała nuta hejnału
świat zawirował
czas sie cofnął do tego dnia
widzę siebie jak stoję
u stóp wielkiego Polaka
czekając na to by ujrzeć ją pierwszy raz
w ręku róża z nerwów ściskana
i niepewność w sercu jak to będzie
podeszła ...mocno ja przytuliłem
nie wiedząc co rzec mam w tamtej chwili
hejnał nagle sie urywa
jak zawsze ...zgodnie z wiekową tradycją
znów widzę rynek pełen ludzi
spoglądam na niemą postać Adama
który był świadkiem tamtej chwili
i cicho proszę go z serca
by pamietał o niej i o nas w niej
gdy wszystko miało swój początek
odwracam sie i oddalam powoli
jeszcze jedno spojrzenie na postać
i jakby nikły uśmiech dostrzegam
na poważnej twarzy wielkiego wieszcza
wiem ze zawsze gdy tam przyjadę
od nowa opowie mi naszą historie
Adamo70
|