Anioł Stroż

Usiadł mi na ramieniu
anioł
oczy ma szarozielone
wznosi ku niebu
westchnienia
tak spokojnie
natchnione
Smagany
moim oddechem
uspokaja mą duszę
stróż skrzydlaty
będący
tam gdzie i ja być muszę
Złożony
z moich
myśli
moich wielkich miłości
zawiści
niepokoju
udręki
chwilowej ułomności
Pełen dziwnego
spokoju
pełen
szarej mądrości
jest przy mnie
w dni
lata
godziny
smutki
radości
Przez lata
na moim ramieniu
smagany
oddechem życia
wiara
i nadzieja
dowód
mojego życia...


Walentynka

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2010-05-13 19:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Walentynka > < wiersze >
wezdiw | 2010-05-13 21:54 |
Niestety mało inwencji widać w tym wierszu. Do tego niestety jest bardzo rozwleczony.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się