****

Nad wieżowcami wysoko na niebie jest słońce.
Niebo jest niebiesko-purpurowe, a w oddali słychać
śpiew ptaków. Nagle przychodzi on. Niszczy wszystko...
Ptaka, piękne niebo i uczucie, które do niego żywiłam...
Zniszczył to jednym zdaniem, które aż boję się wymówić...
Dlatego teraz uciekam od niego. Boję się go. Znów mi
krzywdę zrobi i co? Ten kolega kiedyś mój serdeczny zmienił się
w straszliwego potwora. Tęsknię za nim, ale popsuł wszystko
jednym zdaniem kilkoma wyrazami których nawet nie maił odwagi wypowiedzieć
prosto w oczy...


darissa

Średnia ocena: 4
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-05-16 14:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < darissa > < wiersze >
I_have_seen_the_rain | 2010-05-25 19:14 |
zgadzam się z przedmówcą, to nie wiersz, tylko proza. ładna, bo ładna, ale proza.
wezdiw | 2010-05-16 16:34 |
Dobre budowanie nastroju, przekaz uczuć. Niestety poza tym znów w znacznej części bardziej brzmi to jak proza. Całość wygląda jakbyś starała się równo rozmieścić tekst, a nie kierować się treścią.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się