Latający Holender

Byłaś mi kompasem
pozwalającym odnaleźć swoje miejsce
pośród wyblakłych wód codzienności;
sterem rewidującym zaburzony przez fale kierunek;
motorem, dzięki któremu mogłem ciąć taflę wody,
pomimo flauty;
kajutą, w której zawsze miałem możliwość ogrzania się...

Osiedliśmy na mieliźnie,
a Ty mając dosyć trudów podróży
wyskoczyłaś za burtę,
stając się moją kotwicą.

Miałem za mało mocy, by dobić do brzegu,
ale zbyt silny kadłub, aby zatonąć

Stałem się Latającym Holendrem,
zmaterializowanym widmem,
czułym jedynie na głos Twojej zjawy...


wezdiw

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2010-05-18 19:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wezdiw > < wiersze >
magdabb88 | 2010-06-29 11:38 |
Piękny... Myślę, że każdy staje się takim widmem, gdy osoba, którą kochamy - odchodzi... Pozdrowionka :)
wezdiw | 2010-06-08 21:04 |
Dzięki za sugestię Pirit ;) Rzeczywiście można to tak odebrać, tylko ta możliwość działa(ła) w obie strony, więc nie o wykorzystywanie tu chodzi.
pirit | 2010-06-08 17:11 |
Wywołuje oczywiście niepokój.Aż mnie w oczy kłuje, ale zmienić już nie mogę...
pirit | 2010-06-08 16:55 |
Masz przepiękny sposób pisania, używasz niesamowitych przenośni, które pobudzają wyobrażnie.Pięknie! Ode mnie za każdy masz 5-tkę!(Chyba wiem co Ani nie pasuje z tą kajutą.Sama też tu utknełam.W całym tym wierszu przemawia ogromne uczucie, a w tej kajucie to ,,miałeś możliwość".To brzmi tak jakoś jakbyś miał możliwość no i sobie skorzystałeś.To wywołuje taki niepokuj, jakby się kłóciło z pozostałym tekstem.Tak mi się zdaje...Sorry)
wezdiw | 2010-06-01 01:14 |
Dziękuję wszystkim za komentarze. Tylko miło by było Aniu, jakbyś wiedziała, co Ci nie pasuje ;)
Frantic101992 | 2010-05-31 23:37 |
Oceniłem wiesz na max bo na to zasługuje. Widać w nim to co chciałeś przekazać, Twoje uczucia. To jest piękne w wierszu że potrafisz jasno przekazać to co czujesz, Twoje emocje. Nie robisz tego w prost. Metafory to coś co uwielbiam, nie lubię wierszy w których wszystko jest wyłożone na tacy. Piszesz w swoim opisie że masz średnie umiejętności i to też przemawia do mnie w tym wierszu. Odwaliłeś kawał dobrej roboty i jesteś skromny. Wracając do wiesza ma on świetny klimat. Czuć cierpienie, żal, zawód. Osobiście go odebrałem, przeżyłem mnóstwo własnych śmierci od tych dosłownych i tych w przenośni. Miło było zajrzeć i czekam na następne równie świetne jak ten!
fiolkamarzen | 2010-05-25 21:07 |
cos mi nie pasuje w tym "kajuta,w ktorej zawsze mialem mozliwosc ogrzania sie" nie wiem co ale cos ;p oprocz tego mi sie podoba;)
Miruna | 2010-05-19 20:30 |
to jest piękne .... zakochałam sie w tym wierszu bo tak bardzo przemawia do mojej duszy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się