w labiryncie ...
w labiryncie złych wyborów
zagubiony we mgle prawd i kłamstw
otoczony mrokiem smutku
stanąłem strudzony walką
nie mając już sił na dalszą drogę
usłyszałem delikatny śpiew ptaków
gdzieś za zasłoną nocy
wstałem i poszedłem zasłuchany
w piękne dźwięki poranka
i chociaż wiem że droga może być długa
a sercem wciąż targa zwątpienie
jakaś kropla ciepła wlała się do niego
dając siłę na walkę o szczęście
(1998)
Adamo70
|