Samotność

Budzę się rano
Ona już mnie wita
Towarzyszyć mi będzie przez cały dzień
Mówię dzień dobry do szarych ścian
I idę coś zjeść
A ona jak wierny cień
Zawsze obok mnie jest
Codzienne sprawy i obowiązki
Wykonuję tak jak zawsze
W myślach swoich się zatapiam
A ona mnie nie opuszcza
Nawet w mej głowie siedzi
Czuję, że jest silniejsza ode mnie
Bierze nade mną kontrolę
Muszę zaakceptować swoją dolę
Zapada zmrok przychodzi noc
Do łóżka razem ze mną kładzie się
Nuci mi kołysankę do snu
Jutro spotkamy się znów


Lizelotta

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2010-07-04 22:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lizelotta > < wiersze >
wezdiw | 2010-07-13 22:27 |
Samotność nie jest silniejsza - wystarczy chcieć ją przezwyciężyć. Wiersz z początku prozaicznie prosty, ale końcówka bardzo mi się podoba.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się