PARKIET

Tak część ludzi na tym swiecie.
To się kocha na parkiecie.
Mi się wcale nie wydaje.
Przez to często parkiet wstaje.
Ona lepka, on jest lepki.
Wypadają potem klepki.
Ona w stringach , on w negliżu.
Parkieciaże są w pobliżu.
Mają ubaw .Ja cię kręce.
Zacierają tylko ręce.
Bo sex taki to głupota.
Ale dla nich jest robota.
Ona:Chwila szczęścia tak nie wiele.
Może zmieńmy na panele.
By zakończyć tą groteskę.
Wybierają w końcu deskę.
Bardzo twardą no i nową.
Piękną deskę podłogową.
Och.Kosztowna.Z tym się zgodze.
Jest ta miłość na podłodze .


ARTYSTA

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-10-30 21:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna ARTYSTA > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się