Odcienie nadziei
Kto powiedział, że nadzieja
ma kolor groszku?
Dla mnie jest błękitna
tak, jak kolor nieba,
o każdej porze.
Czasem ma odcień bławatka,
granatu chmury przed burzą,
to znów ma kolor oceanu,
o spokojnej wodzie,
co szumem daje mi ukojenie.
Jesienną kroplą na szybie,
łzą szczęścia na czyimś licu.
Zimową nocą odcieniem nieba,
zmieszanym ze śniegiem.
Lazurem ciepła w twym spojrzeniu,
drogą powrotu gdy chwila zła ugina
czułą dłonią, która mnie dotyka .
Wieczorną ciszą, kiedy się rodzi
Boża Dziecina…
Więc czy nadzieja to tylko zieleń..?
Wierzbina
|