B ę d ę
Będę kroplą rosy,
w czerwcowy poranek
aby obmyć twoje stopy.
Podmuchem wiatru,
w upalny duszny dzień
chłodząc spocone ciało.
Będę twoim parasolem,
w deszczu i burzy
chroniąc przed niebezpieczeństwami.
Rozległym cieniem,
abyś odpoczywała po pracy,
w jego zacisznym chłodzie.
Będę czym zapragniesz,
spełnię twoje życzenia
bo istnieje dla ciebie.
12.06 – 13.06.2010.
kazap57
|