odcień szczęścia

Odcienie szczęścia

Wyblakłe lilie, słodko pachną
Twego jak szept ciała dotykiem…
Pozwól niech inne zapachy blakną…
Dziś jesteś moim nawykiem


Bo tylko Ty, choć bose masz stopy
Wyprzedzasz szczęście o jeden krok
W szamponie marzeń myjesz włosy
Skupiasz cichych pragnień wzrok


A ono co rano … w wody kropli
Zagubione, pragnie być Twą łzą
Wpaść w delikatny ramion dotyk
Posmakować objęcia czułych rąk


Jak małe jutro, co naszą miało być przygodą
Próbujmy żyć, tak namiętnie by wciąż zacząć
Stanąć bez oddechu… Uciec przed nocą
Schować się za marzeń oczu prześcieradło


adim02

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-04-26 23:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < adim02 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się