On
Widziałam go tylko chwilę.
Pomyślałam –
„co za twarz”?
W moim ciele coś zadrżało
Pomyślałam –
„nie ujrzę go już więcej”
W mojej głowie było myśli wiele,
nierealnych jak sen.
Pomyślałam –
że otworzy swe ramiona
poprosi „kochaj mnie”.
Lecz sen mój krótko trwał.
Poszedł dalej w swój świat.
Nie wiedział,
nie przeczuł,
że moje serce do niego łka.
Dziwny traf.
5.10.2000
jagodaszydlowska
|