Moje kobiece marzenia
Ja prosta kobieta, z dusza wrażliwą.
Krzywdą innych się zasmucam
I nie wiem jak patrzeć.
By krzywdy tej nie widzieć,
i być szczęśliwą.
Chciałabym rozsądnie,
wszystkich na równi postawić.
Dąć spokój, pieniądze.
Miłością obdarzyć.
A życie to ciągła zagadka.
Jak macierzyństwo,
co z radością bólu i trosk przysparza.
Złotą rybkę mieć bym chciała,
która spełnia marzenia
Ludziom kochać bym się rozkazała.
Wszystkie wojny poszły by w zapomnienie.
A cierpiącym ujęła cierpienie.
Ale to tylko marzenia.
jagodaszydlowska
|