Oda dla życia
W powszedni dzień
wszedłeś do domu naszego
krótkie przywitanie.
Miły uśmiech,
jak przystało na człowieka młodego.
Stwarzasz wrażenie człowieka dobrego.
Wesołe usposobienie.
Prostota zachowania Twego.
Czujesz się swobodnie zadomowiony.
Mówisz konkretnie,
że przyjeżdżasz szukać żony.
Czy żartujesz w tym momencie
wiesz tylko Ty.
Lecz gdy nadejdzie taka chwila
Nie sprzeciwi się chyba nikt.
Lecz najważniejsza sprawa,
byś z konkretną osobą rozmawiał.
Bo to ona swój los
złoży w Twe ręce
A my możemy mieć tylko nadzieję.
Że masz wyrozumiałe dobre serce.
I krótkie ręce.
3,03.2001
jagodaszydlowska
|