pieśń o Edenie

pomiędzy swoim ja
a nicością
w oparach absurdu
i dymu papierosów
złakniony działki miłości
miotany niepewnością
staną nad przepaścią

chciałem mu powiedzieć
o życiu
że ma sens
nie chciał słuchać
zapatrzony w kolory motyla
skrzydeł
śpiewał pieśń
o żyznych polach Edenu

z ostatnim akordem
zniknął
we mgle poranka
cicho
tak jak żył


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-06-09 20:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się