Tęsknota
Piszę do Ciebie…
„utraconym wierszem” – w bezmiarze brakujących rymów.
Zagubiłam się i szukam nicości w pogoni, w rozterce.
Może to zabłąkana miłość przynagla mnie do Ciebie?
Modlę się do Boga, by nastał dla mnie nowy dzionek - utracony wcześniej.
Aby słońce schyliwszy się do ziemi,
wyjrzawszy za chmur objęło mnie promienistym ciepłem.
Pragnę, by tuż po deszczu
na lazurowym niebie tęcza zagościła w mym sercu jeszcze.
Niech nasza mowa stanie się wierszem, zakwitnie kwiatem miłości
mów do mnie czule, mów miły jeszcze…
dla Ciebie...
miltonia
|