Jutro?

Wezbrana rzeka zalewa gwałtownie
Ruchem palca przywołujesz mnie tam
Wabisz jak feromon lekkością spokoju
Stanowczością i surowym obliczem
Rozkochujesz w sobie

Dzień po dniu jesteś bliżej
Jeszcze jeden impuls jest potrzebny
By ofiara mogła być dopełniona
Purpurą o świcie na dłoniach
Już jestem Twoja

Myjesz ręce , siadasz do stołu
W pośpiechu rzucasz recenzje dnia
Twa pewność jutra słodką naiwnością
Wciąż grzeszy, satysfakcją i nadzieją
Jak Ty jej nie znasz

Jutro nie będzie nigdy

Amelka


Amelka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-07-17 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amelka > < wiersze >
kazap57 | 2011-07-19 10:26 |
uważam ze to jutro zależy właśnie od nas.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się