ku czemu dąży
ku czemu dąży
odmiana człowieka
w swej roli
niby niezmiennego
poznanego wskroÅ›
przenikniętego niewiedzą
tak dobrze poznanÄ…
może zbyt łatwo osiągnięte
by z trudem miało odejść
każdym dniem
chwilÄ… nieznanÄ…
przywodząc myślami
coraz więcej wspomnień
trudno mi rozpoznać
ciepło tamtej postaci
może po drodze gdzieś
utraconej
nie daje wciąż spokoju
co zostało niepoznane
co odeszło w dal
pozostawiajÄ…c nieskruszone
podłoże
ku wszelkim przeistoczeniom
ale może oderwie się
gdzieÅ› kiedyÅ›
od jakiejś całości
chcę wierzyć
że może tylko
na tak małą chwilkę
zapożyczone
ku umocnieniu
by trwać jak dawniej
powróci -
skruszone
11 grudnia 2010
celicacra
|