Lampka nocna
światło nocnej lampki
odsłania gołe ściany
już tam po kątach nikt się nie ukrywa
nie obojętny
czy jeszcze kochany?
nie zapomnę przecież jak się nazywa
obraz pewnej twarzy
już się zamazuje
ciepło lampki też nie ogrzeje
chyba mi lepiej
chociaż
nie bardzo wiem co czuję
noc wreszcie się kończy
wreszcie świt się śmieje
szybcia
|