W dłoniach



wyrwany z chwastów
szarej gęstwiny codzienności
jeszcze jeden dzień
maleńka iskierka
z odległej przestrzeni
wlała w oczy blask nadziei
to nic że usta zaciśnięte
klamrą milczenia
dławią słowa w ciszy
palce skrywają ciepło
w magicznym uścisku

dociera do wnętrza
zamykam oczy
aby zatrzymać ten obraz
otwieram usta
aby szepnąć jedno słowo
dziękuję



i zatrzymać
co tak sercu drogie




23.04 – 24.04.2007.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-10-31 21:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2016-06-09 21:15 |
Hydra33 - serdeczne dzięki
Hydra33 | 2012-03-05 12:21 |
Piękny, ciepły wiersz :P
kazap57 | 2011-11-02 15:59 |
dłonie i serce - to ciepło i słowa
Sarnek | 2011-11-01 06:00 |
Ściskam twe dłonie gratuluje i dziękuje:)
kazap57 | 2011-10-31 22:23 |
dziękuję :-)
rafal | 2011-10-31 22:12 |
madry wiersz, warsztat artysty widac.
Wierzbina | 2011-10-31 21:35 |
ciekawe strofy:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się