Z n i e w o l e n i e
marność i bagno otaczające
na tym łez padole
zniewala i osłabia
blokuje płynące myśli
zatrzymując ich przepływ
do wolności i swobody
ich wypowiadania
gdybym tak mógł
wykrzyczeć na całe gardło
słowa żalu i niezadowolenia
wypowiedzieć ukryte myśli
dręczące zakamarki duszy
dławiące w gardle jak kość
palące wnętrzności ogniem
wylać z siebie żółć złości
aby poczuć ulgę zadowolenia
lecz nie dla nas maluczkich
ta nieosiągalna wolność
dobrobyt i wytchnienie
jesteśmy tylko stworzenie
aby dźwigać jarzmo ucisku
założone przez tych wielkich
na nasze strudzone karki
pławiących się w bogactwie
a my to marność i popiół
poniżani i deptani
w panującym chaosie
wegetujemy aby przeżyć
Może i nie wszyscy tak odczuwają
ale wielu stanie po stronie maluczkich
23.11.2004.
kazap57
|