Wspomnienie
Pamiętam ten wieczór doskonale
twój język bawił się słowem kocham
wszystko prysło tak niespodziewanie
pamięcią wciąż powracam tam
Pamiętam październik płakał liśćmi
kolorowe listy słał
wiatr listonosz je roznosił
park cichutko łkał
Wspomnienia pożółkłe karty pamięci
jak video film
jak album ze zdjęciem
zatrzymanych chwil
I choć platynowe skronie zdobią twarz
a twój sexappeal już dawno zgasł
i choć w sercu pozostało wiele zadr
wspomnienie to najpiękniejszy wycięty z życia kadr.
Tomasz Kiełtyka Sarnek
Sarnek
|