jubiler
wygoń precz tę cholerną melancholię
nie wywołuj z pamięci obrazów
jak jubiler z łez stworzyłeś kolię
ubrałeś w złoto z pięknych wyrazów
spójrz przez okno na słońce
jak promieniami w srebro ubiera
kamienie jeszcze wczoraj gorące
a dziś do piekła je zabiera
jutro w gwiazdach zobaczysz diamenty
ukryjesz je na dnie swojej duszy
czas dziś dla ciebie taki niepojęty
największy ból na pył rozkruszy
szybcia
|