Róże
do ukochanej różowych snów
Znano z widzenia i ze słyszenia,
jak śpiewasz przy oknie swym.
Nad tym oknem jest dach do zgubienia,
za oknem jest wiosna... i dym.
Wiosna jest tym, co ci tak trzeba,
i dziewczyna ze snów jak bies,
piękna jak perła, jak gdyby jest z nieba,
i jakby nie zna twych łez.
Kwiaty są tym, co z rozpaczą lubisz,
a w pieśniach, bez których nie żyć,
byłe kaprysy wzgardliwie gubisz
jak cienką pamięci nić;
jakie też wszystkim rzucasz jak róże
na czarnej mogile snów.
Czyżby nie zranią cię drzazgi na górze
tych boskich kwiatów bez słów?
Czyżby nie wzlecieć wciąż wyżej w zaciszu
dla wspólnej miłosnej gry?
Sypią się sny niby słowa z afiszu
i serce masz całe we krwi!
Walenty_Walewski
|