Zimno-ciepło
Zimno,
pada deszcz, a może śnieg.
Smutno,
po policzku płynie łza.
Zmrok,
uwierzyć w słońce trudno mi.
Poranek,
doczekać cierpliwości brak.
Czyjś uśmiech,
przestaje padać deszcz.
Czuła dłoń,
zimno przemija też.
Wiosna,
zaczynam znów radośnie żyć.
Człowiek dobry,
rodzi się nowy świat.
wierszokletka52
|