wolna

jestem bo jestem
ktoś albo nikt
nie wiem
jakiś tam niechciany podarunek
pusty dźwięk w spróchniałym drzewie
jak ptak z gałęzi
zaraz odfrunę

na co i po co potrzebna
chyba nie
jak plaster co nie chce się odkleić
papierowe słońce wyblakło
i się rwie
a na prawdziwe nie da się wymienić

zniewolona
nie
wolna w kajdanach
smutek wykrzywiony jak podkowa
lepiej by było nie doczekać rana
dwa metry pod ziemią się schować


szybcia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-12-28 13:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
rafal | 2011-12-30 12:39 |
kajdanki? Hm, może być sympatycznie. Od razu sie zrobi dwa metry nad ziemią - z rozkoszy.5
Sarnek | 2011-12-28 19:19 |
Jesteś wolna tylko nie możesz oderwać sié od przeszłošci
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się