Dlaczego przechodzę obojętnie
Zaczynasz marzyc o życiu.
Jakie piękne...
... by mogło być
prawdziwe?
Wpatrujesz się w odległą przyszłość...
... by dojrzeć szczęście leniwe,
leżące u stóp?
W tych myślach zatracasz scenariusz
przypisany Tobie przeze mnie
przeznaczenie?
Im dalej sięgasz dłonią,
wątpisz czy uchwycisz swe marzenie.
Właściwie to czym ono jest? - to pytanie.
Pada odpowiedź:
- To spełnienie!
...pragnień nieżywych, odłamków nicości?
Popatrz przed siebie,
czyż nie widzisz,
iż masz ukochany świat swój
w przestrzeni codzienności?
Dlaczego zatem przechodzę obojętnie?
joas2223
|